Re: rowery wieczorem/nocą
no to wytłumacz w równie pro-buce-z-wiejskiej (lobby za przymusem kamizelek, oraz za szybko-ale-bezpiecznie-furmanką) stylu spotkanie batman-pieszy
lampa ma być, kropka. za słaba lampa...
rozwiń
no to wytłumacz w równie pro-buce-z-wiejskiej (lobby za przymusem kamizelek, oraz za szybko-ale-bezpiecznie-furmanką) stylu spotkanie batman-pieszy
lampa ma być, kropka. za słaba lampa to brak lampy. ale jeśli będziemy dzielić włos na czworo, postulować szczegółowe normy, to dorobimy się takich jak w StVZO, a potem truuudno w/w buców przekonać by coś zmienić, np w StVZO dopuścić migotanie i przestać wymagać żarówek z włóknem wolframowym. przy czym w naszym chorym kraju pewnie nasze normy dotyczyły by koloru, wielkości, materiału, kroju itd kamizelek, kasków, itd, nikt nikomu nie zabrania nosic kask, kamizelke itd miec OC, AC, NNW, to se noś i nie postuluj przymusu innym, jak biskupi stróże sypialni. jest przymus lamp. nieegzekwowany
chwalę SRG, trojmiasto.pl i urząd miasta Gdyni za akcje rozdawania żelówek. to lepsze niż mandaty za niemanie. a przy samoobslugowych warsztatach rowerowych ktoś powinien postawić automaty, jak do ciastek, na dętki i na żelówki. żeby "w razie Niemca" każdy mógł się tanio doposażyć. sorry za dłużyznę
zobacz wątek