Re: A potem się dziwicie
Faktycznie obdukcja nie jest potrzeba, ale podejrzewam że skończyłoby się na niskiej szkodliwości społecznej czynu. Chociaż przeczytałem post rowerzystki i sprawa wcale nie wydaje się taka prosta,...
rozwiń
Faktycznie obdukcja nie jest potrzeba, ale podejrzewam że skończyłoby się na niskiej szkodliwości społecznej czynu. Chociaż przeczytałem post rowerzystki i sprawa wcale nie wydaje się taka prosta, gdyż to ona znajdowała się w nieuprawnionym dla niej miejscu i ten przechodzeń mógłby się tłumaczyć zagrożeniem z jej strony...np. szybko jechała, za blisko jechała jego psa...a to co się potem stało to była jego reakcja na to zagrożenie....nawet chyba jest na to jakiś artykuł.
zobacz wątek