Re: A potem się dziwicie
Pani pokrzywdzona już się tu wyżaliła - a powinna zgłosić się na komisariat z doniesieniem (z drugiej strony już widzę jak ich sędzia ruga, że z pierdołami przed majestat przychodzą i się dogadać...
rozwiń
Pani pokrzywdzona już się tu wyżaliła - a powinna zgłosić się na komisariat z doniesieniem (z drugiej strony już widzę jak ich sędzia ruga, że z pierdołami przed majestat przychodzą i się dogadać nie byli w stanie)
Pan z "małym pieskiem" pozostał anonimowy.
Ja z Aradashem potrolowaliśmy, a życie... a życie toczy się dalej.
Taka sytuacja.
zobacz wątek