Re: Rowerzystka brutalnie zepchnięta z chodnika
nie było w trójmieście od lat ŻADNEGO wypadku z udziałem "rowerzysty oraz pieszego"
tak więc na pewno ktoś Cię okaleczy rowerem ;)))
"chodniki są dla pieszych" - a ciągi...
rozwiń
nie było w trójmieście od lat ŻADNEGO wypadku z udziałem "rowerzysty oraz pieszego"
tak więc na pewno ktoś Cię okaleczy rowerem ;)))
"chodniki są dla pieszych" - a ciągi pieszo-rowerowe? to też chodniki...
"wyobraźni proszę wykazać" - mam wyobraźnię, dlatego JEŚLI jadę chodnikiem to jadę max 10/h ;) Ty wykaż trochę logiki i nie pisz takich bzdur...
masz rację, że jest to łamanie prawa - prawo jest idiotyczne w tym zakresie...
zaraz któryś DEBIL wspomni o "roszczeniowym rowerzyście" ;)
tylko, że ja więcej jeżdżę samochodem ;]
różnica jest w tym kto posiada mózg na swoim miejscu i potrafi racjonalnie myśleć...
ps.
dzwonienie dzwonkiem na chodniku uważam za chamstwo, nie masz prawa być tam na rowerze, grzeczniej powiedzieć "przepraszam"
co innego jeśli pieszy idzie po DDR, to sobie dzwoń ;)
zobacz wątek