Lubiłem ten lokal , czasem zajeżdżaliśmy z małżonką na pierogi czy inne ciekawe dania . Niestety dla mnie to już nie to , latem lokal zmienia się na hotel dla pracowników . Częstym widokiem jest schodzący jegomość do restauracji w podkoszulku , rozciągniętych gaciach i klapkach . Nieciekawy widok dla osób jedzących obiad z rodziną .
Wystrój lokalu niestety też kuleje , zmieniona podłoga na tanie panele silnie kontrastuje z ciężkimi meblami . Z wentylacją też kiepsko , o ile latem jakoś tego nie zauważyłem ( pootwierane okna ) , obecnie po wizycie na pierogach całe ubranie moje i małżonki wymagało prania - przeszło smażonym ! Szkoda że tak się dzieje , do tej pory dobrze się tam czułem będąc na obiedzie .