warto było
film przemawia. I to bardzo bezpośrednio: 'nie byłam' w kinie - byłam 'świadkiem' wydarzeń, uczestnikiem nawet.
(I tylko recenzje 'wszystko psują' (te tu również) - bez urazy dla...
rozwiń
film przemawia. I to bardzo bezpośrednio: 'nie byłam' w kinie - byłam 'świadkiem' wydarzeń, uczestnikiem nawet.
(I tylko recenzje 'wszystko psują' (te tu również) - bez urazy dla autorów, po prostu uważam, że opisywanie 'zjazdu na nartach' nie ma zastosowania).
zobacz wątek