Byłam dzisiaj w RTV AGD i z 30 minut jak nie więcej czekałam aż ktoś do mnie podejdzie. Wokół nie było żadnej obsługi a jak już się zjawiła to nawet się nikt nie zainteresował żeby się zapytac w czym moze pomoc tylko stanęli sobie w kółeczko i gadali między sobą jakby nie było w pracy tylko na spotkaniu towarzyskim. Z samych nudów bym się ruszyła żeby komuś pomóc zamiast stać jak słup soli:/ Jak już uprosilam się o jakieś zainteresowanie to pracownik nie był w stanie mi powiedzieć ile mniej więcej będzie działał laptop na baterii bez ladowania:/ Byłam w tym samym dniu w innym sklepie i tam zaraz do mnie podeszli, zapytali się w czym pomoc i jeszcze się dowiedziałam tego co chciałam. Olewactwo totalne. Jak się nie chce obsludze pracować to może zatrudnić kogoś komu będzie zalezalo a nie trzymać obibokow