Jakaś kpina czekam 3 miesiące na zwrot podatku, wiadomo że chciał bym jak najszybciej kasa potrzebna wiadomo. Mijają 3 miesiące dostaje pisemko że PIT jest źle rozliczony, dostałem kórw... To żart jakiś pimyslałem, dzwonię i mówię że korekta już jest wysłana - wszystko w ciągu godziny zalatwiłem- i pytam czy dalej będę czekał 3 miesiące?. Pani poinformowała mnie że liczy się kolejność wpłynięcia korekty. kurka ja już byłem w kolejce, siedzą na d*pach i kawkują A jak przyjdzie petent to mało po ryju nie dostanie tak pałają sympatją do niego. Kpina i tyle komuna panuje jeszcze.