Ja by się na twoim miejscu martwił jak by powiedzieli od razu "ok zaczyna Pan jutro". To by znaczyło że albo nikt nie odpowiedział na ich ogłoszenie albo oferują tak marne warunki że przyjęli...
rozwiń
Ja by się na twoim miejscu martwił jak by powiedzieli od razu "ok zaczyna Pan jutro". To by znaczyło że albo nikt nie odpowiedział na ich ogłoszenie albo oferują tak marne warunki że przyjęli zasadę kto pierwszy ten lepszy.
Kiedyś też byłem zaproszony na taka rozmowę, chodziło o kierowcę karetki, zadzwoniłem z ogłoszenia a gość nawet nie pytał o CV itp, powiedział że jak dojadę do niego w ciągu godziny to mnie zatrudni, jeśli nie to zatrudni kogoś innego, oczywiście się nie zjawiłem.
zobacz wątek
