Re: Rozstanie w wielkim mieście -
@miłego dnia:
Jakaś konsekwencja w nicku się przydaje. Wiadomo, jak się do tego "czegoś" zwracać ;)
I ty i μ zupełnie niepotrzebnie wartościujecie.
"słabe...
rozwiń
@miłego dnia:
Jakaś konsekwencja w nicku się przydaje. Wiadomo, jak się do tego "czegoś" zwracać ;)
I ty i μ zupełnie niepotrzebnie wartościujecie.
"słabe ciacho".. "nie był jej wart".. a tego nikt z nas nie wie. Oboje mogą być fajnymi ludźmi (tzn... wiem z całą pewnością, że Ciacho JEST fajną babką) tyle, że się nie dograli i rozstali. Bez obrzucania się rzygowinami, bo i tak można.
zobacz wątek