Odpowiadasz na:

Re: Rozstanie w wielkim mieście -

~życie to przygoda odnośnie tego linka to co ? mam jechać do wawy na piwo czy na hod doga? Zarcia smieciowego nie jadam , co do piwa które tam tak zachwalają - jest problem bo, ja nie... rozwiń

~życie to przygoda odnośnie tego linka to co ? mam jechać do wawy na piwo czy na hod doga? Zarcia smieciowego nie jadam , co do piwa które tam tak zachwalają - jest problem bo, ja nie pije :).
to samo można tu na miejscu znalesc ale w moim wieku raczej się już nie chodzi do knajp w których przesiadują małolaty, o to cos bardziej dla mojego syna. Co do spotykania wartościowych ludzi hmmmm... ale ja tych co chciałem spotkać już spotkałem i utrzymuje z nimi trwale relacje nawet z tymi z którymi kiedzys mnie laczylo lozko tez się spotykam . ( z była zona tez mam doskonale relacje nawet lepsze niż w trakcie malzenstwa)

~życie to przygoda,, jeszcze jedno musze dodac ze. ludzie jakos się zrobili tacy NADWRAZLIWI a nie wrażliwi!
Ty tez jesteś nadwrażliwy. Kiedy ja zaczynałem moje zycie to w czasach w których nie było internetu , jeden telefon na 10 tys mieszkancow , każdy się spotykal a nie komunikowal. Nikt się nikomu nie musial z wizyta anonsować na pol roku na przod. Dlatego moje pokolenie jest wrażliwe a nie nadwrażliwe.
Mysle ze już się nie da pomoc pokoleniu które jest prowadzone przez niewidzialna smyczy która jest siec !!! Zycie w sieci stało się dla młodych i średnich tym pierwszym jedynym zżyciem jakie znaja.
Nie ma się co dziwic ze te pokolenia sa takie slabe i kazde slowo które im nie pasuje odbierają jako atak na nie..
Co do moich pogladow sa to moje poglądy i ja Cie do nich nie przekonywałem! Chcesz to czytasz a to czy je zaakceptujesz czy nie to twój wybor, ja cie nie zmuszam do tego bys popieral to co ja mysle.
Forum jest ogolnodostepne, skoro wchodzisz na nie czytasz to co pisze ja i jeszcze odpowiadasz na post to znaczy ze akceptujesz to co napisałem.

zobacz wątek
9 lat temu
~milego dnia

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry