Niewiarygodna ta pani menedżerka, a akcja jak w maglu
Chce odbudować cudzą markę i twierdzi, że p.Batycka się nie intersowała firmą, nie miała wiedzy o wartości marki itd, a wcześniej, że jednak miała pełną wiedzę o firmie. Pani i pewnie inny byli...
rozwiń
Chce odbudować cudzą markę i twierdzi, że p.Batycka się nie intersowała firmą, nie miała wiedzy o wartości marki itd, a wcześniej, że jednak miała pełną wiedzę o firmie. Pani i pewnie inny byli wynajęci do zarzadzania firmą, więc jak doszło do sytuacji, że pani jest wierzycielką Batyckiej, chyba kiepskie było zarządzanie. Wyciąganie spraw o gosposi, ogrodniku ponoć na etacie to czysty magiel. Do tego starsza, chora kobieta pobiła młodą, zdrowa dziewczynę, nie wierzę.
zobacz wątek