Widok
Niestety a może stety nie. Przyzwyczaiłem się do sklepu Sokół dawny Darz Bór i raczej nic mnie nie skłoni do zmiany. W Alutku odstraszyły mnie stare piersi kurczaka w Dziobaku można kupić w miarę świeże ale nigdy wyglądające na po prostu stare. Święta pokazały, że Alutek popłynie, wszędzie kolejki a tam żywej duszy.
Obok wspomnianego Alutka jest sklepik z garmażem i innymi rzeczami kadzidełka i coś tam. Co do garmażu to świetne pierogi (ruskie, z twarogiem, serem i szpinakiem jadłem) i kopytkami. Dobre i zapakowane w MAP z konkretną datą ważności. Jak ktoś jest leniwcem jak ja to jadło do podgrzania się sprawdza.
Był tam gdzie piekarnia z Rumii ale padł. W sumie nie wiem czy pani jest niemiła, kupuję tam czekolady od czasu do czasu i się nie spotkałem z "niemiłością" Sajgonek spróbuję. BTW pieczywo na ryneczku: Gotowała, Sabinka czy Rumia? Osobiście od pewnego czasu kupuję u Rumiaków bo jeszcze bohenki są duże a chlebek świeży i dobry szczególnie Pasterski, Sabinka nie kroi chleba ale ma smaczne rogaliczki z budyniem;)
Dzisiaj kupilam ciasto plesniak a sklepie z pieczywem Gotowaly.Za pasek szerokosci 6cm zaplacilam przeszlo 15 zl./30zl kg/ co troche mnie zaskoczylo, a sprawa wyjasnila sie juz w domu kiedy rozwinelam papier.Okazalo sie ze zaplacilam 15zl za prawie sam dzem.Papier utytłany w owym dzemie ,tak ze ciasta nie bylo prawie widac.Nie wiem kto piekł to coś ,śmiem watpić ze Justynka.Radze wlascicielom tego sklepu ostro zareagować w stosunku do producenta , bo j a osobiście tam juz ciasta nie kupie i inni potencjalni klienci zostaną odstraszeni.U Raszczyka nigdy sie nie zawiodlam.