Odpowiadasz na:

Jedynkę oglądałem pierwszy raz w kinie w okolicach stanu wojennego, kiedy testosteron wyciekał mi wszystkimi otworkami ciała, jak śluz ksenomorfowi, zatem nie dziwota, że Zuza Weaver w jedwabnych,... rozwiń

Jedynkę oglądałem pierwszy raz w kinie w okolicach stanu wojennego, kiedy testosteron wyciekał mi wszystkimi otworkami ciała, jak śluz ksenomorfowi, zatem nie dziwota, że Zuza Weaver w jedwabnych, figlarnie zsuniętych z Jej chudego tyłka, majteczkach, zapadła mi w pamięć :D

zobacz wątek
8 lat temu
~sa∂yl

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry