Nie wiem ile zdążę napisać..Sprobuję..
Tak jak Ince żal mi trochę, że forum tak ucichło.
I też żal mi tych poważnych, a jeszcze bardziej mniej poważnych rozmów.
Natomiast nie...
rozwiń
Nie wiem ile zdążę napisać..Sprobuję..
Tak jak Ince żal mi trochę, że forum tak ucichło.
I też żal mi tych poważnych, a jeszcze bardziej mniej poważnych rozmów.
Natomiast nie tęsknie wcale do uszczypliwości, obrażania, przygadywania i kłotni.
Większość z nas podkreśla, że do internetu, do forum trzeba mieć dystans. Że real to nasze prawdziwe życie, a to tutaj to tylko takie wirtualne, z czym nie musimy się liczyć.
Może tak, a może niezupełnie..Jakby nie patrzeć to ten internet, czy to forum to część naszego życia. Piszemy tu do ludzi i oni nam odpowiadają, a nie programy komputerowe.
Tak, że szkoda mi wszystkich, do czytania których się przyzwyczaiłam. Choć większości ich na oczy nie widziałam.
I tyle.
A teraz, dla tych, którzy czasem może tu zaglądają przepis na sałatkę. Ostatnio mam problem z jedzeniem. Mogę jeść na okrągło ale nie mam pomysłu co. I podczas takiiego głodnego popołudnia wymyśliłam to wyrzucając z lodówki i połek resztki.
Do miski wrzuciłam:
1/3 słoika ciecierzycy (kupiona w liidlu w czasie "hiszpanskiego tygodnia)
1/3 puszki tunczyka,
dwa ogorki z octu utarte na drobnej tarce
ząbek czosnku utarty jak wyżej
jablko utarte na grubych oczkach
pomidor pokrojony
Łyzka i troche octu balsamicznego
lyzka oliwy
sol
odrobina cukru
Dla mnie pycha...
zobacz wątek