Odpowiadasz na:

Re: SHIMANO to juz nie ta jakość to Chińska jakość

dla mnie najfajniejszy jest naped XT - lekki, uniwersalny i moze dzialac bez problemu do okolo 10tys.km..przy jezdzeniu na 2 łancuchach..na jednym to max.5tys i koniec. no i trzeba utrzymywac go w... rozwiń

dla mnie najfajniejszy jest naped XT - lekki, uniwersalny i moze dzialac bez problemu do okolo 10tys.km..przy jezdzeniu na 2 łancuchach..na jednym to max.5tys i koniec. no i trzeba utrzymywac go w czystosci, to jest kurde podstawa...co do XTR to wg. mnie, jedynie do roweru wyscigowego sie nadaje i to na jeden sezon...przy zalozeniu powiedzmy 15 startow/sezon, liczmy GIGA, co daje okolo 1500-2000km i wymiana..takie sa realia..a czasem trzeba 2 napedy/sezon wymienic..wszystko zalezy tez od sposobu jazdy i warunkow. jak ktos jezdzi po sciezkach rowerowych, to nie sadze, ze mu naped szybko padnie...

z tego co ludzie mowia, dla wycieczkowicza najlepszy bedzie Alivio...

łancuchy: tylko XTR... a łancuchy s**** ? mialem kilka: pamietam: PC69, PC99 - szybko sie wyciagaja niestety..pozatym kazdy z nich zreszta zostal zerwany, przynajmniej raz... co z XTR nigdy mi sie nie przytrafilo...przypadek?

generalnie o sprzet trzeba zadbac, a bedzie dzialac bezproblemowo...a jak ktos jezdzi nie kontroluje czy przypadkiem jakies luzy sie nie pojawily, dodatkowo ze "skrzyzowanym", zasyfionym lancuchem,ktory oleju dawno nie widzial + zarabana kaseta i ciagle na jednej koronce, to nie ma bata - szybko to padnie.

zobacz wątek
14 lat temu
~Aki ov True

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry