Jakiś czas temu zabrałam dzieci z Pozytywnej. I bardzo sobie tą decyzję chwalę, zwłaszcza gdy spotykam znajome, które mówią, że od tego czasu na lepsze w szkole nic się nie zmieniło a jest tylko...
rozwiń
Jakiś czas temu zabrałam dzieci z Pozytywnej. I bardzo sobie tą decyzję chwalę, zwłaszcza gdy spotykam znajome, które mówią, że od tego czasu na lepsze w szkole nic się nie zmieniło a jest tylko gorzej, zwłaszcza jeżeli chodzi o rotację wśród nauczycieli angielskiego i częste braki tych lekcji. Kilkoro rodziców przeniosło dzieci do SP 84 (między innymi nauczycielki z innych szkół) i w porównaniu z Pozytywną są zadowolone. Pomimo dowożenia dzieci, bo wszystkie mieszkamy około 500 m od Pozytywnej i to jest najbliższa nasza szkoła.
zobacz wątek