Widok
Córka mojej przyjaciółki trenowała pływanie w szkole podstawowej na Czyżewskiego .Teraz przeniesiono tę szkołę na Żabiankę.Zrezygnowała ,mimo że dziewczyna ma 14 lat i jest w drugiej gimnazjum.
Obecnie Kamila chodzi do szkoły na meissnera ,jest tam klasa sportowa
o profilu siatkówka i świetnie sobie radzi.
Moja córka chodzi do klasy 3 (ten sam profil) więc kończy tę szkołę
i ja jestem zadowolona że córkę zapisałam.
Obecnie Kamila chodzi do szkoły na meissnera ,jest tam klasa sportowa
o profilu siatkówka i świetnie sobie radzi.
Moja córka chodzi do klasy 3 (ten sam profil) więc kończy tę szkołę
i ja jestem zadowolona że córkę zapisałam.
ojjj, no na pewno nie tylko z nazwy! znam mnóstwo wychowanków tej szkoły, wielu z nich to nazwiskam na skalę sportu o wymiarze międzynarodowym.
zarówno pływaków jak i lekkoatletów potrafią poprowadzić do wysokiego poziomu. dość podać jako przykład: florecistka sylwia gruchała, oszczepnik igor janik, sprinterka marta jeschke, żabkarka beata kamińska. w dawnych latach pływak mariusz podkościelny, skoczkini wzwyż katarzyna majchrzak-waśniewska. całe grono judoków również z tej szkoły się wywodzi.
dlatego proszę nie pozwolić wprowadzać się w błędne zdanie na temat sportowego charakteru tej szkoły zanim nie zapoznają się Państwo z przynajmniej odrobiną sportowych faktów.
kolejną zaletą jest fakt, iż dzieciaki trenując, nie mają w głowie głupot typu szlajanie się po ulicach. są fajnie ukierunkowywane na sport i dzięki temu mają jakiś cel do osiągnięcia. a to bardzo ważne dla rozwijających się maluchów i dorastających nastolatków.
ta szkoła , mimo że zmieniła miejsce na mniej kameralne, to ducha zachowała tak samo walecznego i WYCHOWUJE na Ludzi.
zarówno pływaków jak i lekkoatletów potrafią poprowadzić do wysokiego poziomu. dość podać jako przykład: florecistka sylwia gruchała, oszczepnik igor janik, sprinterka marta jeschke, żabkarka beata kamińska. w dawnych latach pływak mariusz podkościelny, skoczkini wzwyż katarzyna majchrzak-waśniewska. całe grono judoków również z tej szkoły się wywodzi.
dlatego proszę nie pozwolić wprowadzać się w błędne zdanie na temat sportowego charakteru tej szkoły zanim nie zapoznają się Państwo z przynajmniej odrobiną sportowych faktów.
kolejną zaletą jest fakt, iż dzieciaki trenując, nie mają w głowie głupot typu szlajanie się po ulicach. są fajnie ukierunkowywane na sport i dzięki temu mają jakiś cel do osiągnięcia. a to bardzo ważne dla rozwijających się maluchów i dorastających nastolatków.
ta szkoła , mimo że zmieniła miejsce na mniej kameralne, to ducha zachowała tak samo walecznego i WYCHOWUJE na Ludzi.
Cóż mojego znajomego córka dojeżdża z Moreny do tej szkoły.
Jest bardzo dobrą uczennicą,jednak miała kłopoty z koleżankami
z klasy. Wydaje mi sie ,że to z powodu innego miejsca zamieszkania.
Wszyscy się znali ona była "obca"Wiem ,ze teraz sytuacja uległa zmianie.
Jeżeli dzieci się znają i twoje mieszka niedaleko to na pewno będzie
łatwiej. Pozdrawiam
Jest bardzo dobrą uczennicą,jednak miała kłopoty z koleżankami
z klasy. Wydaje mi sie ,że to z powodu innego miejsca zamieszkania.
Wszyscy się znali ona była "obca"Wiem ,ze teraz sytuacja uległa zmianie.
Jeżeli dzieci się znają i twoje mieszka niedaleko to na pewno będzie
łatwiej. Pozdrawiam
Jola ZSSiO na Zabiabce, nie mam pojecia jak funkcjonuja klasy sportowe pod wzgledem osiagniec itp!!! Ale w tej szkole po fuzji (dawinej tu było gimnazjum 15 i 12 LO, teraz dosłzo mnóstwo klas sportowych, obie szkoly bardzo ucierpiały. Sportowa straciła swoj prestiż, a dawne liceum i gimnazjum, sa jakby traktowane na drugim planie. Pierszenstwo do basenu i boisk, oraz sal maja dzieci z klas sportowych, to zrozumiałe, ale klasy zwylkego gimnazjum straciły basen całkowicie, chyba ze po godzinach ;) Tworza sie sztuczne miedzy uczniami podziały, na spotrowców i tubylców. Panuje niezdrowa rywalizacja. Jak napisała wyzej jolek bardzo czesto zdazaja sie trudnosci adaptacyjne dzieci, za innosc, i nikt z tym nic nie robi !!!. Dzieciaki nie maja wsparcia w swoich problemach.. Naprawde duzo uchybien, co odbija sie na dzieciakach, nawet jesli jest z najblizszej okolicy, i tak odczuje ze jest inna od tych dzieciakow, z klas nie objetych programem sportowym. dzieci które kiedys bawiły sie razem w jednej piaskownicy, teraz sa wrogami, bo jedno postawilo na sport a drugie wolało isc łatwiejsza droga. Ja naprawde bym pomyslala nad inna szkoła ;). nauczyciele i pedagogowie nie panują nad niczym, bo nie chca widziec ze wokolo szkoly panuje ogolna demoralizacja, picie i palenie, nikt z tym nic nie robi ;)