Odpowiadasz na:

Re: SPINNING

w zeszlym roku namowili mnie i bylem 2x na spinie... i moim zdaniem:
lepiej juz sobie zimowke zlozyc, niz kisic sie w 10 osob w pomieszczeniu i wdychac ich smrod...sorrry Kuba :/
... rozwiń

w zeszlym roku namowili mnie i bylem 2x na spinie... i moim zdaniem:
lepiej juz sobie zimowke zlozyc, niz kisic sie w 10 osob w pomieszczeniu i wdychac ich smrod...sorrry Kuba :/
jedynie to dobre, by sobie jakas panne poznac :-)
ale do treningu kolarskiego, gdy ma sie malo czasu i trzeba wszystko optymalizowac,to moim zdaniem bez sensu.
np.akcje za krotkie
- zwykle tylko niecala 1h..dobre to do reztrenowania, ale do robienia np.bazy?no wiem, mozna 2 zajecia z rzedu, itd...ale takie szarpania na stojaka w zimie, to dobre dla panienek chcacych sobie poprawic pupcie przed sylwestrem, by sie w kiecke wcisnac :) srednio wytrenowany typ,z tego nic nie wyniesie..
na NIE przemawiaja tez koszty: za Gymm sa zarąbiscie wysokie-podobno taki karnet, co umozliwia spinningowanie, to cos w okolicach 200zl/miesiac, nie liczac kosztu dojazdu, itd..wiec po 2 miesiacach = koszt trenazera, ktory bedze na lata...no ale jak ktos chce sie pokrecic w klubie w oryginalnych ciuchach i jego cele sa inne niz czysto sportowe ,to spin bedzie dla niego :-)

zobacz wątek
13 lat temu
~Aki_truee

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry