mój pies jeszcze nigdy nie został tak wysiepany i obrzempolony - dosłownie. Pani wzięła kasę (nie małą) a jak sama stwierdziła, nie do końca jest obcięty, bo ją palce już bolą od nożyczek?! Pies niewyczesany, nie dokończony, w domu musiałam go wyrównywać. Masakra - chyba lepiej bym go sama obcięła. stanowczo odradzam. NIe po to się idzie z psem, żeby go ktoś wręcz oszpecił.