Odpowiadasz na:

Re: SUPERMARATON w Świnoujściu - relacja

Gratuluję i podziwiam. Nie sądziłem, że jest aż tylu zwariowanych krętaczy. Iść 30 godzin to rozumiem, ale żeby tak na siodełku... Na samą myśl dostaję dreszczy. Na pokonanie takiego dystansu... rozwiń

Gratuluję i podziwiam. Nie sądziłem, że jest aż tylu zwariowanych krętaczy. Iść 30 godzin to rozumiem, ale żeby tak na siodełku... Na samą myśl dostaję dreszczy. Na pokonanie takiego dystansu zdecydowałbym się pod warunkiem, że cały czas będzie z górki i z wiatrem. Pozdrawiam.

zobacz wątek
21 lat temu
~Wesoły Jędruś

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności