Widok
ŚWIAT REKLAMY - UWAGA!!!!!
Witam, chciałbym wszystkich przestrzec przed podjęciem pracy w ww. firmie, ponieważ bardzo prawdopodobnym jest, iż właściciel podziękuje Państwu po kilku dniach, tłumacząc się , iż nie jest w stanie prowadzić dalej swojej działalności. Co więcej, nie otrzymają Państwo jakiejkolwiek zapłaty za dni spędzone w pracy.
tez bylam na rozmowie w styczniu z "asystentka" na stanowisko koordynatora. oddzwonili po 10 min od wyslania cv - mój absolutny rekord!. rozmowa ok, ale bez zadnych konrektów, bo o dlugsci kontraktu i wysokosci pnsji mozna tylko z wlascicielem rozmawiac. pani miala oddzwonic na nastepny dzien i nic, zadzonilam po 2 dnicha bo mialam juz inna oferte pracy a pani nawet nie kojarzyla nazwiska! i powiedziala, ze wybrali juz kogos innego
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
Postanowiłem zatrudnić http://ceen.pl/jak-wygladaja-obecnie-szyldy-reklamy-ulicznej/ jestem zadowolony ze współpracy.
Rozmowa oczywiście jest (dla cierpliwych) pomimo ustalonego dnia i godziny gostek spóźnił się dobre pół godziny (i wcale nie w godzinach szczytu) wystarczyło by drobne "przepraszam" (ale o tym zapomnij) - ogłoszenia dają różne, potem spotkanie, gostek na wejściu z góry podchodzi do Ciebie, zadaje totalnie "od pały" pytania, w sumie nawet nie jestem przekonany do końca czy wie na które z ogłoszeń aplikowałem, generalnie jakieś "pitu pitu" - możesz wygłosić monolog w formie autoreklamy, Ty z kolei usłyszysz wymijające odpowiedzi na zadawane pytania, może w ten sposób bada kandydata na ile może "przyciąć" - jakoś nie polubiliśmy się i nie udało się nam porozumieć, w kwestiach merytorycznych (zakres obowiązków, doprecyzowane oczekiwania - w stosunku do tego co napisał w ogłoszeniu), jakoś mało rzeczowo odpowiadał, napomknął coś o dniu próbnym, ale znowu zrobił serię uników w kwestii tego co, gdzie, kiedy, jak i na co później mogę liczyć więc podziękowałem za rozmowę i wyszedłem. Ale jak widzę "dzień próbny" to stały numer :) No tak zawsze się przyda gratisowy pomocnik przy produkcji, instalacji bannerów, szyldów czy co tam jeszcze oni robią. Wszak reklama dźwignią handlu jest i basta ;)
ŚWIAT REKLAMY - wraca do gry :-)
on jest oszust a Ty nierób ;>. Facet może jest lekko zakręcony i może nadaje na innych falach ale Wy "bando nierobów" chcielibyście za darmo kasę dostawać. Jeśli facet na rozmowie mówi o jednym dniu na próbę bezpłatnym to chyba nie jest oszustem (matołku od wątku, ogarnij to). To taki "pępek świata" jak nijaki matołek który zapoczątkował tą dyskusje oczekuje, że za nieudolną pewnie pracę (nie wiadomo, czy czegoś nie zniszczył przy okazji), dostanie wypłatę i dyplom. Co za ludzie .... najlepsza opinia jest własna, a warunki pracy to się ustala wspólnie, jak coś nie pasuje to nie trzeba podejmować takiej pracy. Ta bezkarność w internecie oczerniania jest masakryczna... Zacznijcie myśleć ludzie samodzielnie i zmieńcie postawę roszczeniową na bardziej partnerską .
Może powinieneś czytać z większą uwagą? A może być bardziej wnikliwą osobą? Sytuacja nie jest do końca jasna, ale zgodnie z prawem pracy pracodawca może zaproponować godziny pracy bez wynagrodzenia o ile są częścią procesu rekrutacyjnego. Zatem zakładam, że ów człowiek ten "bezpłatny dzień" potraktował jako dalszy etap procesu rekrutacyjnego. Poza tym, trzeba troszkę życiowo podejść do sprawy, dobrze wiemy jak wygląda rynek pracy. Ludzie wykształceni podejmują staże (za darmo), aby się czegoś nauczyć, względnie dostać po stażu etat... zresztą nie rzecz w tym, aby brać w obronę tego człowieka, ale pokazać drugą stronę medalu.
Witam na wstępie chciałbym pogratulować pracy ponieważ tak dojrzale napisany komentarz może tylko napisać właściciel lub tzw. Super pracownik .Osobiscie pracowałem w tej firmie i dobrze ja poznałem od środka i jest tak ze pan właściciel jest taki mądry ze każdego ma za matolka i nieroba ponieważ Sam jest takim człowiekiem ze jak kontrachent dzwoni do firmy to on zawsze przed odebraniem mówi cytuje "co ten porąb znów chce odemnie" . Lepsze w tej firmie jest to ze nawet jak ma pieniądze na wypłaty to i tak ci zapłaci pózniej czytaj najwcześniej 15 Msc , jeżeli masz nadliczbowe godziny to strzesz się ponieważ możesz ich nieotrzymac Bo pracodawca nieprowadzi u księgowej ewidencji godzin pracy. Chciałbym nadmienic ze pan właściciel da ci umowę na kierowcę a będziesz montować reklamy bo pan wyciąga pieniążki z UE na dofinansowanie stanowisk pracy . Pracować musisz z w zasyfionej hali na piekarniczej gdzie ma firma swój barak . Narzędzia którymi możesz się posługiwać są niebespieczne. Stanowiska są bez informacji o bhp , samochody służbowe to kpina ponieważ każdy jeden jest uszkodzony lub się rozpada. Mógłbym spokojnie wypracowanie napisać o wadach tej firmy których lista jest bardzo długa . Ps nikt w firmie nieposiada uprawnień elektrycznych do 1kw więc niemożliwe jest robienie elektryki w kasetonach a jednak firma robi bardzo dużo el. zleceń . Jeszcze zarobki to pracownik biurowy to 2000 zł na rękę montarzysta to 2300 zł lub stary wyjadacz k. 2700 a na start to o tak dostaniesz 11zl za godzinę tak było i pewnie tak jest a byłbym zapomniał o pupilku grafiku który zarabia najwiecej w biurze bo około 3000.. Pozdrawiam i niepolecam
Opinia prawna :
sprawę pracy na próbę można traktować jako uporczywe naruszanie praw pracowniczych. A to jest zagrożone karą więzienia do 2 lat.
Jeżeli Inspekcja Pracy złapie pracodawcę na stosowaniu tzw. próbnego zatrudnienia, może nałożyć na niego karę w wysokości do 30 tys. zł.
Czy jest tu ktoś chętny spierać się z ustaleniami prawnymi?
sprawę pracy na próbę można traktować jako uporczywe naruszanie praw pracowniczych. A to jest zagrożone karą więzienia do 2 lat.
Jeżeli Inspekcja Pracy złapie pracodawcę na stosowaniu tzw. próbnego zatrudnienia, może nałożyć na niego karę w wysokości do 30 tys. zł.
Czy jest tu ktoś chętny spierać się z ustaleniami prawnymi?
@emocja -> nie ma czegoś takiego jak DZIEŃ PRÓBNY! jest tylko UMOWA NA OKRES PRÓBNY i jest to praca ODPŁATNA. Praca za którą nie otrzymujesz wynagrodzenia jest pracą charytatywną i ona także jest z odpowiedzialnością za pracownika na UMOWĘ!
Zatem panno - za darmo, nikt tu nie czuje się pępkiem świata, co najwyżej ty nie szanujesz swojej pracy.
Jest też coś takiego jak "własność intelektualna" - to dotyczy m.in. takiej pracy jak w reklamie- za pomysły się płaci, jeśli ktoś bierze ludzi z ulicy za darmo i kradnie pomysły, podlega karze- tyle tylko że taka osoba musi mieć świadomość że została okradziona i o swoje prawa musi walczyć w sądzie a samo założenie sprawy to koszt...
suma-sumarum, jak czytam "dzień próbny" tzn. że praca- ściema!
dzięki za info, wysłałam CV i wiem już że jak zadzwonią to grzecznie podziękuję
Zatem panno - za darmo, nikt tu nie czuje się pępkiem świata, co najwyżej ty nie szanujesz swojej pracy.
Jest też coś takiego jak "własność intelektualna" - to dotyczy m.in. takiej pracy jak w reklamie- za pomysły się płaci, jeśli ktoś bierze ludzi z ulicy za darmo i kradnie pomysły, podlega karze- tyle tylko że taka osoba musi mieć świadomość że została okradziona i o swoje prawa musi walczyć w sądzie a samo założenie sprawy to koszt...
suma-sumarum, jak czytam "dzień próbny" tzn. że praca- ściema!
dzięki za info, wysłałam CV i wiem już że jak zadzwonią to grzecznie podziękuję
Kasiu Krysiu dalej jest tragedia i wszystkie opinie chętnie potwierdzę: praca bez umowy, zwolnienia pod byle pretekstem po tygodniowym "okresie próbnym", próba oszustwa i inspekcja pracy na plecach a później telefony z pogróżkami. Życzę powodzenia w osiągnięciu stabilności emocjonalnej bo temu Januszexowi waszemu już nic nie pomoże :D
Jakich zmian??? ha ha ha Na lepsze??? Żenada...
Dopóki Pani pracuje w tej "agencji" Pani Krycho/Katarzyno warunki pracy nigdy nie zmienią się na lepsze. O ile, na zatrudnianie ludzi na czarno (to jest norma w tej "firmie") być może nie ma Pani wpływu, bo może decyduje o tym właściciel, to na stosowanie mobbingu wobec pracowników już Pani ma. Nigdy nie stworzy Pani zgranego, stałego zespołu, ponieważ nie szanuje Pani ludzi, ich umiejętności i wiedzy. Z takim podejściem, to niedługo zostaną Pani sami stażyści do pracy (może)...ale przecież Pani jest wszechwiedząca, a pracownicy to nic nie potrafiące tępaki, więc świetnie sobie Pani poradzi sama :) To przez Panią - Krysiu Kasiu - ludzie odchodzą. Sugeruję wybrać się na studia i nauczyć się (o ile to możliwe), na czym polega zarządzanie ludźmi. Życzę powodzenia.
P.S. Wszystkich, którym przyszłoby do głowy podjąć pracę w agencji "Świat reklamy" w Gdańsku, serdecznie przestrzegam. Nie róbcie tego - strata czasu i nerwów.
Dopóki Pani pracuje w tej "agencji" Pani Krycho/Katarzyno warunki pracy nigdy nie zmienią się na lepsze. O ile, na zatrudnianie ludzi na czarno (to jest norma w tej "firmie") być może nie ma Pani wpływu, bo może decyduje o tym właściciel, to na stosowanie mobbingu wobec pracowników już Pani ma. Nigdy nie stworzy Pani zgranego, stałego zespołu, ponieważ nie szanuje Pani ludzi, ich umiejętności i wiedzy. Z takim podejściem, to niedługo zostaną Pani sami stażyści do pracy (może)...ale przecież Pani jest wszechwiedząca, a pracownicy to nic nie potrafiące tępaki, więc świetnie sobie Pani poradzi sama :) To przez Panią - Krysiu Kasiu - ludzie odchodzą. Sugeruję wybrać się na studia i nauczyć się (o ile to możliwe), na czym polega zarządzanie ludźmi. Życzę powodzenia.
P.S. Wszystkich, którym przyszłoby do głowy podjąć pracę w agencji "Świat reklamy" w Gdańsku, serdecznie przestrzegam. Nie róbcie tego - strata czasu i nerwów.
Bezimienna widzę że mamy podobne doświadczenia w pracy z panią Kachą, ups... Krychą :D ciekawe ile nas oszukanych przez tą "firmę" jeszcze jest... Obawiam się że nawet stażyści tam nie zostaną, widziałam jak traktuje się tych ludzi przychodzących na "praktyki", którzy są wykorzystywani jak się tylko da, a takie praktyki mogą dać im tylko tyle, że będą chcieli jak najszybciej zmienić kierunek zawodowy. Także praktykantom też radzę omijać to miejsce szerokim łukiem.