Re: SYF NA UL NA DAMBNIK
Henio pływam kilka razy do roku, jak znajdę czas tu niedaleko na Bieszkowicach. Widzę ,iż ciebie też poruszył temat śmieci. Wystarczy, abyś, posprzątał tyko wzdłuż płotu i kawałek drogi i problem...
rozwiń
Henio pływam kilka razy do roku, jak znajdę czas tu niedaleko na Bieszkowicach. Widzę ,iż ciebie też poruszył temat śmieci. Wystarczy, abyś, posprzątał tyko wzdłuż płotu i kawałek drogi i problem zniknie sam jeśli inni się przyłączą. Mnie osobiście ,któregoś dnia tak zirytowała góra butelek, iż postanowiłem ją sprzątnąć. Polecam to dobry relaks po 10 godzinnym dniu pracy 5 dni w tygodniu.
PS Nie jestem żadnym społecznikiem itp. wręcz odwrotnie.
zobacz wątek