Przecież nie wszczęto żadnego postępowania. A to, że prokuratura sprawdza, czy są do tego podstawy po tym jak wpłynęło zawiadomienie, to raczej standardowa procedura. Wyciągasz pochopne wnioski i...
Przecież nie wszczęto żadnego postępowania. A to, że prokuratura sprawdza, czy są do tego podstawy po tym jak wpłynęło zawiadomienie, to raczej standardowa procedura. Wyciągasz pochopne wnioski i siejesz panikę.
zobacz wątek
3 lata temu
~z głową w chmurach