Gdzie jest Salome?
Twórczość Oskara Wilde'a broni się sama i nie wymaga uwspółcześnienia. Płaszczyzna symboliczna zawiera wszystko, co niezbędne jest do interpretacji jego dzieł. Podobnie rzecz się ma ze znakomitą...
rozwiń
Twórczość Oskara Wilde'a broni się sama i nie wymaga uwspółcześnienia. Płaszczyzna symboliczna zawiera wszystko, co niezbędne jest do interpretacji jego dzieł. Podobnie rzecz się ma ze znakomitą muzyką Straussa.
Dobre wykonanie przez orkiestrę (brawo Maestro Florencio!) i niektórych solistów.
Ale gdzie jest Salome? W nieporadnych podrygach na scenie? Czy jej taniec, w choreografii pani Weiss, jest w stanie kogokolwiek uwieść? Zwykłego śmiertelnika na pewno nie, nie mówiąc już o Jochanaanie.
Brak duchowego kontekstu w interpretacji pana Weissa sprowadza twórczość Wilde'a i Straussa do zera.
Szkoda.
zobacz wątek
13 lat temu
~widz premiery