Daję piąteczkę. To jedyna szkoła, której udało się znaleźć dla mnie satysfakcjonującą grupę. Każdego traktują indywidualnie i zawsze przypominają sms'kiem o płatności (dla takich gap, jak ja to ważne :) ).
Zajęcia prowadzone są po angielsku i hiszpańsku przez osoby hiszpańsko-języczne, więc nie ma mowy o rozmawianiu po polsku. Na początku trochę mnie to zestresowało, ale teraz wiem, że to jedyna słuszna opcja, aby przyzywyczajać się do jezyka.
Języki są ważne, nie ma na co czekać z decyzją i tracić czas.Polecam La Mancha.