Może to zabrzmi dziwnie
ale powoli zaczynam rozumieć obecnego ministra edukacji
zwyrodnienie olbrzymiej grupy małolatów w szkołach to faktyczna plaga
i może rzeczywiście należy stworzyć szkoły o specjalnym...
rozwiń
ale powoli zaczynam rozumieć obecnego ministra edukacji
zwyrodnienie olbrzymiej grupy małolatów w szkołach to faktyczna plaga
i może rzeczywiście należy stworzyć szkoły o specjalnym rygorze z dyscypliną jak w karnej armii /coś na wzór Francji/
i nie ma czegoś takiego jak "trudne dzieci" - albo dyscyplina - albo baty!
i w pełni popieram opinię Kombatanta!
zobacz wątek