A gdzie wina rodziców?
Istnieja sterotypy, ze ojciec to brutal i nawet za głośniejsze uwagi w stosunku do syna moze znaleść sie w sadzie za znecanie sie psychicze, a zazwyczaj kobieta sedzia, kobieta nauczycielka, poprze...
rozwiń
Istnieja sterotypy, ze ojciec to brutal i nawet za głośniejsze uwagi w stosunku do syna moze znaleść sie w sadzie za znecanie sie psychicze, a zazwyczaj kobieta sedzia, kobieta nauczycielka, poprze matke takiego chuligana łatwo mozna stygmatyzować porzadnego ojca. Odkad zaczeto ingerować w rodzine zwłaszcza w prawach ojca do wychowania to zaczyna sie brutalizacja dzieci i młodzieży. Do tego brak zajec pozalekcyjnych do spalania negatywnych emocji podczas gry w piłke czy podobnych. Do tego praca pochłania coraz większą część naszego życia, w związku z czym mamy coraz mniej czasu dla dzieci, bliskich i przyjaciół i czujemy się osamotnieni. Rodzice widzac co sie dzieje dookoła uświadamiaja swoje pociechy odwroc głowe lepiej w to sie nie mieszaj bo własnie ciebie zniszcza a ja ci nie pomoge.
zobacz wątek
