Odpowiadasz na:

powiem Wam coś. w klasie mojego syna (VI podst) jest chłopak, który jest wielki, silny, bogaty i rozwydrzony. co robi? ściaga dzieciakom majtki, wsadza głowę chłopców między nogi i mówi śśij, na... rozwiń

powiem Wam coś. w klasie mojego syna (VI podst) jest chłopak, który jest wielki, silny, bogaty i rozwydrzony. co robi? ściaga dzieciakom majtki, wsadza głowę chłopców między nogi i mówi śśij, na ostatnim spotkaniu poruszaliśmy ten temat ( na spotkaniu 10 rodziców na 30 w klasie)
wszyscy są oburzeni, co robić? nauczyciel mówi :szkoła ma ograniczone mozliwości: spotkania z pedagogiem wzywanie rodziców. i tyle. nic nie skutkuje. pytanie co mamy my robic jako rodzice zeby kiedys nie skończyło sie taką tragedia jak ta? wlac mu nie można, nastraszyc też nie. przeniesienie do innej klasy nic nie zmienia.a więc co jakie sa środki na takich małych bandytów?

zobacz wątek
18 lat temu
~jola

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry