Nie mogę uwierzyć w to, że w grupie co najmniej kilkunastu osób /bo tyle conajmniej liczy klasa/ nie znalazła się jedna osoba, która jeżeli nie dała rady sama mogła przecież wyjść i w ciągu minuty...
rozwiń
Nie mogę uwierzyć w to, że w grupie co najmniej kilkunastu osób /bo tyle conajmniej liczy klasa/ nie znalazła się jedna osoba, która jeżeli nie dała rady sama mogła przecież wyjść i w ciągu minuty sprowadzić jakiegoś nauczyciela lub osobę starszą. Po prostu mieli fajne widowisko. Przerażające.Sprawcy powinni być bardzo surowo ukarani ale cała reszta klasy również powinna ponieść karę.
Sama mam dorosłe dzieci i nie wyobrażam sobie żeby mogły nie zareagować na coś takiego. Jestem pewna że to kwestia wychowania przede wszystkim przez rodziców bo nikt ich w tym nie wyręczy - ani szkoła, ani kościół.
zobacz wątek