Odpowiadasz na:

Re: Samotni rodzice...

to Martinez dobrze na to pytanie odpowiedział - jak nie wyciągają łapy na siłę i nie robią z siebie oczekujących bogiń to są traktowane(ni) normalnie. Kiedy poproszą o pomoc nikt nie odmówi. A bez... rozwiń

to Martinez dobrze na to pytanie odpowiedział - jak nie wyciągają łapy na siłę i nie robią z siebie oczekujących bogiń to są traktowane(ni) normalnie. Kiedy poproszą o pomoc nikt nie odmówi. A bez przesady z tymi potrzebami? wracamy do sedna sprawy - kim jest samotny rodzic? co tak na prawdę kryje się pod tym określeniem?

zobacz wątek
10 lat temu
~.ka.

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry