Re: Samotni rodzice...
Graszka....to jest takie tymczasowe samotne rodzicielstwo i że tak powiem z własnego wyboru,wyjeżdżający po pewnym czasie wraca,jest z rodziną,najczęściej bardzo intensywnie "nadrabia" swoją...
rozwiń
Graszka....to jest takie tymczasowe samotne rodzicielstwo i że tak powiem z własnego wyboru,wyjeżdżający po pewnym czasie wraca,jest z rodziną,najczęściej bardzo intensywnie "nadrabia" swoją nieobecność,jest ta świadomość,że wprawdzie nie ma go chwilowo fizycznie to jest z nami cały czas:)nie nazywałabym tego samotnym rodzicielstwem.
zobacz wątek