Odpowiadasz na:

Re: Samotni rodzice...

ja Ciebie nie pozdrawiam serdecznie i nie wmawiaj mi tonu,
nie napisałeś też nigdzie, ze kobietą nie jesteś - nie znam Ciebie wypowiadasz się w temacie o samotnych matka , zatem mogłam... rozwiń

ja Ciebie nie pozdrawiam serdecznie i nie wmawiaj mi tonu,
nie napisałeś też nigdzie, ze kobietą nie jesteś - nie znam Ciebie wypowiadasz się w temacie o samotnych matka , zatem mogłam przypuszczać , ze jesteś jedna z nich - fakt, powinnam zwracać się do Ciebie bezosobowo....

zobacz wątek
10 lat temu
.k.a.

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry