Re: Sąsiedzi
To kwestia kultury, wychowania, jakie wyniosło się z domu rodzinnego (moim zdaniem). Poza tym teraz, szczególnie w dużych aglomeracjach, ludzie żyją "szybko". Kiedyś kolega przeprowadzał się na...
rozwiń
To kwestia kultury, wychowania, jakie wyniosło się z domu rodzinnego (moim zdaniem). Poza tym teraz, szczególnie w dużych aglomeracjach, ludzie żyją "szybko". Kiedyś kolega przeprowadzał się na swoje. Na stancji mieszkał kilka lat i dopiero przy wyprowadzaniu się sąsiadka zapytała "o, pan się wprowadza, to miło" na co kolega "nie, mieszkałem tu x lat, właśnie się wyprowadzam". Ludzie nie zauważają się nawzajem, a na to już nic nie poradzisz. Daj trochę czasu swoim sąsiadom.
zobacz wątek