Jasne cód miód i malina. ŻENADA
I jakoś tego nie widziałem. Dobrze, że reżyser dopisał autorowi bo bez tego byłoby żenująco. Reżyser wie co robi i w du... ma autora. Zero pokory, aktorzy po warunkach i spektakl będący kopią...
rozwiń
I jakoś tego nie widziałem. Dobrze, że reżyser dopisał autorowi bo bez tego byłoby żenująco. Reżyser wie co robi i w du... ma autora. Zero pokory, aktorzy po warunkach i spektakl będący kopią telewizyjną, choć Raźniak tak się starał,żeby było inaczej. Ale po co się w ogóle spinam, przecież nikt w trójmieście nie oczekuje wysublimowanej sztuki od tego teatru. ŻENADA
zobacz wątek
14 lat temu
~ja i tylko ja