Po budowie zostały tylko doły z wodą
Maszyn, robotników ni widy ni słychu, tylko toi toi i ogrodzenie stoi.
chyba top consulting w końcu popłynął w siną dal zostawiając po sobie straszny syf w pasie nadmorskim w takiej...
rozwiń
Maszyn, robotników ni widy ni słychu, tylko toi toi i ogrodzenie stoi.
chyba top consulting w końcu popłynął w siną dal zostawiając po sobie straszny syf w pasie nadmorskim w takiej zarąbistej lokalizacji - aż żal na to patrzeć przejeżdżając obok ścieżką rowerową!
zobacz wątek