Gratuluje utraty stałego klienta. Ponad 20 minut czekania by zamówić śniadanie w sobotę. Klienci przede mną zamówili, i nie było z tym problemu. Mi natomiast odmówiono bo była godzina 11.31 czyli minuta po (tak jakby to była moja wina ze obsługa się nie wyrabia). Bywaliśmy u was średnio co drugi dzień. Dobrze ze jest konkurencja.