Seks, prochy i rock and roll

bleeeeeeeee

Ależ ambitny komentarz! Jestem pod wrażeniem.

mam nadzieje że treść i wykonanie też będzie ok

...i ten aktor! grzesiek - czekam z niecierpliwością.

a kasa unijna z dotacji

jest taki malo seksowny to moze udawanie by mu wyszlo

Ciebie na scenę wynieść i dopiero będzie zabawnie!

...dlaczego tak znany tytuł - sex, drugs & rock and roll musieliśmy spolszczyć.

Poza tym mam nadzieję na fantastyczny spektakl.

Hmmm... Może dlatego, że mieszkamy w Polsce i mamy własny język? Poza tym tytuł nie jest spolszczony, tylko dość dokładnie przetłumaczony.

Bylem na tym w Łodzi, kilak lat temu, na jednym z pierwszych spektakli, gdzie grał Bronisław Wrocławski, rewelka i kupa śmiechu.

Spektakl jest fantastyczny,scenografia skromna,ale naprawde nic wiecej nie trzeba,scena na foyer idealnie nadaje się do tego spektaklu,a już Grzegorz Wolf w tej roli i nic nie trzeba wiecej, nie chciałabym nikogo innego widziec w tej roli,wiele lat czekałam aż Wolf dostanie głowną rolę i pokaże co potrafi bo potrafi dużo i przyszedł czas na monodram.
To najlepsza sztuka z ostatnich premier,tylko pogratulować pasji i zaangażowania Grzesiu:)obyś z tym spektaklem dobił do setnego przedstawienia conajmniej:)

Absolutnie się zgadzam! Monodram to moim zdaniem największe wyzwanie dla aktora, któremu p.Grzegorz w stu procentach sprostał. Był rewelacyjny!
Zdecydowanie polecam :)

Już dawno nie oglądałam czegoś TAK NIEUDANEGO!!!! Nie chodzi o aktora (bo ten umiejętnie okazywał grane emocje) ale o sztukę... pseudo awangardową, pseudo śmieszną i mega nudną!!! Lubię dwu znaczność w sztucę, ale tu się po prostu nudziłam! Gratulację za dobór repertuaru... życzę powodzenia...

jak się nauczysz ortografii to może i sztukę zrozumiesz - niedwuznacznie

Napisałaś tę recenzję z błędami, bo o mały włos zniechęciłbym się do spektaklu. A tak wiem, że nie należy się kierować opinią kogoś, kto nie umie pisać po polsku...

'dwuznaczność' pisze się razem, mądrusku.

Polecam bardzo fajna sztuyka o życiu