Widok
Serdeczne pozdrowienia dla pań rowerzystek, które dziś mnie odwiedziły, choć nie zapraszałam
Jak w temacie :). Pragnę serdecznie pozdrowić dwie przeurocze panie, które wybrały się na wycieczkę rowerową w moją okolicę, a następnie poczuły się tak ośmielone przewróconym przez zimowe wiatry ogrodzeniem, które wciąż czeka na naprawę, że postanowiły bez krępacji zwiedzić teren przy domu, jednocześnie głośno wyrażając swoje opinie na temat tego, jaki to ich zdaniem "barak". Otóż miłe Panie, pragnę Was uspokoić - mnie ten barak ogromnie się podoba :). Niestety, nie zdążyłam Was o tym zapewnić osobiście, ponieważ usłyszawszy szczekanie mojego pieska, oddaliłyście się nieco zbyt pośpiesznie. Kreślę zatem kilka słów tą drogą, życząc Wam jak najmilszego popołudnia!
"Mieszkanka baraku" ma niezłą wiedzę i opanowała sztukę posługiwania się językiem polskim, ponadto ma niezlł poczucie humoru. Brawo. Tylko ten płot trzeba naprawić, ale kto ma to robić? Wszyscy są do wyższych celów. mają "pięcset+" teraz dostaną "czysta" , a jak się postarają, to dostaną też emeryturę. Nie ma nas do pieczeni chleba
"Mieszkankę baraku" pozdrawiam.
"Mieszkankę baraku" pozdrawiam.