Wczoraj byłem na zakupach w CH Matarnia i wpadło mi w oko Timo Sushi. W menu mają serowy ramen i strasznie mnie kusi, ale jeszcze go nie brałem.

Z opisu wygląda to tak: kremowy, lekko pikantny bulion serowy na kurczakach (paitan), karkówka sous-vide, wędzone tofu, czerwona cebula, groszek cukrowy, olej chilli, jajko nitamago, trzy rodzaje sera i makaron ramen.

Brzmi jak totalne comfort food, ale zastanawiam się, czy w praktyce nie jest za ciężki albo za bardzo serowy.

Jadł ktoś z Was ten serowy ramen w Timo Sushi na Matarni?