Trudno się oprzeć wrażeniu, że od kilku tygodni w ogłoszeniach
o pracę, trwa.. sezon ogórkowy.
Albo jest to umowa zlecenie, albo "Inne" czyli po prostu
dział. gosp., jakbym chciał założyć, to bym sobie założył.
Tyle że kasy brak, a urzędowe 40tys. śmiech na sali..
Albo agencyjna.
Na umowę o pracę sensownych ofert jest,
jak na przysłowiowe lekarstwo..
Czy nie można zaoferować człowiekowi - rzetelnemu pracownikowi
(płeć bez znaczenia!), Ktoś napiszę, a jak sprawdzić czy rzetelny ?
W ciagu max 2tyg. pracownik jest sprawdzony wstępnie od A do Z.
Okres próbny można podpisać od 1 do kwartału. A to mnóstwo
czasu. O info nt wynagrodzenia, lepiej nie pisać.
Jak się zdarzy 2000 brutto.. to hoho !
Najczęściej brak danych, lub 1500.. oczywiście brutto.
Szanowni Pracodawcy, nikt się wam nie zgłosi za takie
"wynagrodzenie".
A ustawa o pensji min. znów, poszukującym na pewno nie pomoże..
Najgorsze jest jednak to, że - odpukać!!! - może przyjść, druga fala kryzysu..