Mądry po szkodzie
Jak się wprowadzaliśmy do Straszyna to wyjeżdzalem do pracy o 6 30 to było w 2019 roku do obwodnicy dojeżdzalem bez problemów , tak od roku zacząłem wyjeżdzac o 6 10 i już stałem pod lidlem , a...
rozwiń
Jak się wprowadzaliśmy do Straszyna to wyjeżdzalem do pracy o 6 30 to było w 2019 roku do obwodnicy dojeżdzalem bez problemów , tak od roku zacząłem wyjeżdzac o 6 10 i już stałem pod lidlem , a teraz jak wyjadę o 5 50 to już pod marlin się czopuje , jestem w tej uprzywilejowanej pozycji że zostały mi jeszcze dwa lata pracy dzieciaki skończa przedszkola i myślimy poważnie nad wyprowadzką każdy wyjazd stał się mordegą. Nie mówię tutaj o dojeździe do Gdańska , raczej o wyjeździe do Lidla .Nie wyobrażam sobie wyjazdu od godz. 14 że Straszyna wracam z pracy o 16 i jest jeden wielki korek . Dowóz bąbelków gdziekolwiek to zapewne koszmar szczeście że póki co mają wszystko w przedszkolu . Jak powstaną nowe mieszkania w Straszynie i Goszynie to wszystko stanie i otwarcie węzła nic nie da bo dróg dojazdowych nie ma w planach gwarantuje że po dwóch trzech latach zacznie was szlag trafiac pozdrawiam
zobacz wątek