A więc jak wiele osób, podzielam tę samą opinię. Kiedy jeszcze kino było Silver Screenem, to było wręcz super... Ceny biletów znośne, repertuar był spoko roko orinoko (było na co jeździć do kina), no wszystko było cacy... A od kiedy nastąpiła transformacja Power Rangers, w Multikino, to po prostu jest tam jakaś moc ujemna, która powoduje to, że to kino, niegdyś ubóstwiane przeze mnie, straciło swoją moc przyciągania nie tyle ludzi, co nawet i filmów w repertuarze...
Najgorsze co teraz się tam teraz dzieje, to kongo z Cenami biletów, no i bongo z repertuarem... Tylko obsługa wydaje mi się być uprzejma tak jak kiedyś, jedno szczęście :)
No i komfort oglądania filmów jest bardzo podobny, ale i tak to nie to samo co dawny SS :P
Ale nie ma też co narzekać, bo będzie gorzej ;) ;)
Pozdrawiam...