Widok
recenzje
ciekawe są te recenzje "krytyków filmowych", jakby znali bardzo dobrze biografię Simony a film ich rozczarował bo nie pokazał wszystkiego bardzo szczegółowo. Jestem pewien, że Ci krytycy usłyszeli o Simonie dopiero gdy wybierali się na film. Fajnie jest poznać postać Simony, inteligentnej, zaangażowanej w pracę i swoje ideały osoby., właśnie na tle rodziny, w której się wychowała. Film się nie dłużył i zaciekawił odbiorcę. Przyjemnie się go oglądało, nawet jeśli był nieco cukierkowy.
nie trzeba znać postaci, żeby oceniać film
Można zrobić słaby film o wybitnej osobie, a można zrobić wybitny film o nikim. Może masz zbyt małe wymagania i dlatego film oglądało Ci się przyjemnie, ale faktem jest, że film jest co najwyżej średni. Krytycy jednak coś tam wiedzą o tym jak oceniać kinematografię.