Widok
No tak ... mieszkam w pierwszych inwestycjach dewelopera. Nigdy nie było idealnie, ale ostatecznie można było się porozumieć i sprawę reklamacyjną do końca poprowadzić.
Dziś to już jest lipa a poziom rozczarowania ( i chyba frystracji) nowych mieszkańców jest na nieznanym mi wcześniej poziomie.
Współczuję.
Dziś to już jest lipa a poziom rozczarowania ( i chyba frystracji) nowych mieszkańców jest na nieznanym mi wcześniej poziomie.
Współczuję.
no tak, sprzedane - znaczy już nie ich - więc czego sie spodziewasz ? wszystko co było na gębę przestaje istnieć. jak nie masz na piśmie / mejlu to ogólnie lipa niesamowita.
ale nie martw się - zobacz jak ludzie mają w tych "domach marzeń" w dąbrowie - elewacja inna niż w projekcie, brak dróg, szamba - raczej nie takie rzeczy kupowali, na obrazkach na stronie wszystko ładniej wygląda - ale zapłacone == zgoda na to co jest obecnie. Bo przecież akt notarialny uwzględnia przejęcie własności lokalu a nie opisuje jego wyglądu, stanu i stanu otoczenia. Dotyczy de facto informacji o własności działki i murów na niej.
ale nie martw się - zobacz jak ludzie mają w tych "domach marzeń" w dąbrowie - elewacja inna niż w projekcie, brak dróg, szamba - raczej nie takie rzeczy kupowali, na obrazkach na stronie wszystko ładniej wygląda - ale zapłacone == zgoda na to co jest obecnie. Bo przecież akt notarialny uwzględnia przejęcie własności lokalu a nie opisuje jego wyglądu, stanu i stanu otoczenia. Dotyczy de facto informacji o własności działki i murów na niej.
ja mam wszystko na mejlu, protokole odbioru itd i dalej (od poł roku od odbioru!) się wymigują od odpowiedzialności (nic nie zostało poprawione z protokołu odbioru!) niektóre rzeczy zostały wykonane niezgodnie z projektem budowlanym, chętnie udzielę zainteresowanym zakupem szczegółowych informacji- nikomu nie polecam.
Przedstawiłeś typowe działanie siódmego nieba. Mimo odbioru domu z rzeczoznawcą ciągle wychodzą kolejne usterki. Cieknący dach który po 10 miesiącach udało im się w końcu uszczelnić. Ale najlepsze jest to czego nie widać czyli źle wykonane i zabezpieczone fundamenty pod które podchodzi woda. Instytucja gwarancji nie istnieje.
http://onnea.info/
Zapraszam na forum. Warto było by gdyby sie ktoś podzielił swoimi doświadczeniami.
Tak sie składa że zbliżają nam sie odbiory i już widać pierwsze niedociągniecia.
Zapraszam na forum. Warto było by gdyby sie ktoś podzielił swoimi doświadczeniami.
Tak sie składa że zbliżają nam sie odbiory i już widać pierwsze niedociągniecia.
Przerwany dren po stronie Banina, woda nie ma ujścia dalej:
https://radiogdansk.pl/wiadomosci/item/68409-wielkie-rozlewisko-na-granicy-pepowa-i-banina-mieszkancy-zalamani-nie-spimy-bo-boimy-sie-zalania
https://radiogdansk.pl/wiadomosci/item/68409-wielkie-rozlewisko-na-granicy-pepowa-i-banina-mieszkancy-zalamani-nie-spimy-bo-boimy-sie-zalania
Moja rada na temat odbioru jest taka jeśli coś nie pasuje to NIE PODPISYWAĆ odbioru dopóki nie zostaną usterki naprawione ,usunięte . jak się podpisze protokół odbioru to później bardzo ciężko wyegzekwować naprawy . Od roku zgłaszam usterkę która ewidentnie jest błędem ze strony dewelopera . I ważne zatrudnić inspektora do odbioru .
Zanim podejmiesz decyzję o zakupie mieszkania od tego dewelopera proponuje obejrzeć ten materiał
https://www.tvp.info/34649082/21112017-1900
https://www.tvp.info/34649082/21112017-1900
ta chmara w miejsce drenu zbuduje krótki odcinek kanalizacji deszczowej. Zrzuci wodę ze swojego osiedla do rowu obok. A rowem woda dopłynie do lipowej, a za nią powróci temat zalanych okolic diamentowej i balladyny. Dawno tam nie pompowano bo siódme piekło w poprzek naturalnego spływu powierzchniowego zbudowało budynki. Ale teraz temat wróci ze zdwojoną siłą. Wody będzie wiecej ponieważ dachy nowych budynków chmary mają raczej niski poziom retencji. Każda ulewa i coś co wydawałoby się dziwne się urzeczywistni. Będziemy mieli powodzie na górce...
Szanowni,
Czy ktoś w obecnym czasie próbował kupić mieszkanie na osiedlu Onnea? Właśnie dochodzą do mnie słuchy, że żaden bank nie chce udzielić kredytu hipotecznego pod tą inwestycję... Mają wyemitowane obligacje, które wykupiła jakaś spółka... I banki nie przyjmują ich dokumentów... Co powoduje brak możliwości wzięcia kredytu hipotecznego przez klienta.
Czy ktoś w obecnym czasie próbował kupić mieszkanie na osiedlu Onnea? Właśnie dochodzą do mnie słuchy, że żaden bank nie chce udzielić kredytu hipotecznego pod tą inwestycję... Mają wyemitowane obligacje, które wykupiła jakaś spółka... I banki nie przyjmują ich dokumentów... Co powoduje brak możliwości wzięcia kredytu hipotecznego przez klienta.