Znam tego żula, zwykle zbiera niedopałki petów z chodnika, wkoło małego Maxa i Xaviera, chodzi taki zarośnięty, wygląda jak bezdomny, omijam go zawsze szerokim łukiem bo nie wiadomo czy jakiejś...
rozwiń
Znam tego żula, zwykle zbiera niedopałki petów z chodnika, wkoło małego Maxa i Xaviera, chodzi taki zarośnięty, wygląda jak bezdomny, omijam go zawsze szerokim łukiem bo nie wiadomo czy jakiejś choroby nie podłapię.
Grzebie tymi brudnymi łapami w śmietnikach i później wchodzi do sklepu i bułek dotyka jak już nazbiera drobnych pod sklepem.
Do gminy trzeba zgłosić tego bezdomnego, niech go zabiorą do przytuliska dla bezdomnych.
zobacz wątek