Widok
Bzdury i brednie ! Nikt na wysypisku czy przy wywozie śmieci nie zarabiał najniższej krajowej, więc jej podwyżka nie mogą mieć wpływu. Prawda jest taka ze gminny otrzymają mniej pieniędzy z budżetu państwa i muszą zrekompensować wpłatami od mieszkańców. Budżet ma inne ważne wydatki, kiełbasa wyborcza i rozdawalnictwo przecież kosztuje.
Gospodarka odpadami nie jest i nie była dotowana. 100% mają ponosić mieszkańcy. Gmina nawet nie ma prawa na tym zarabiać. Jeżeli ma nadwyżki, to powinna obniżyć cenę za odbieranie odpadów. To jest stanowisko NIKu. Czy tak jest u nas? Nie wiem.
Powinno to wyglądać w ten sposób. Cena prztargu/ilość mieszkańców=koszt na 1 mieszkańca. I to jest ceną.
Bardziej mnie zastanawia to czy wszyscy mają podpisane umowy? Kiedyś na stronie gminy było info, że ponad 80% gospodarstw ma podpisane umowy. A dlaczego nie 100%? Czy problem jest porównać bazę wpłacających podatki ze złożonymi wnioskami odnośnie gospodarki odpadami?
Powinno to wyglądać w ten sposób. Cena prztargu/ilość mieszkańców=koszt na 1 mieszkańca. I to jest ceną.
Bardziej mnie zastanawia to czy wszyscy mają podpisane umowy? Kiedyś na stronie gminy było info, że ponad 80% gospodarstw ma podpisane umowy. A dlaczego nie 100%? Czy problem jest porównać bazę wpłacających podatki ze złożonymi wnioskami odnośnie gospodarki odpadami?
Nie wiem kto decyduje o cenie za usługę odzysku i utylizacji odpadów w Eko Dolinie na Łężycach, ale podwyższyli sobie od 1 stycznia wszystkie cyny. I dla przykładu za jedna tonę odpadów komunalnych z 239,00 zł podwyższyli na 398,00 !!!
Jeżeli pracownicy ( w co oczywiście wątpię) zarabiali najniższą pensję to wzrost o 10% jest nieadekwatny do wzrostu ceny za usługę !
A ja mam pytanie, gdzie mogę oddać nawet za darmo stłuczkę szklaną, kartony, tworzywo sztuczne, styropian itd ? Oczywiście posegregowane i popakowane w duże worki. Chyba nigdzie ! ekologia i recykling u nas w Polsce polega tylko na ustalaniu coraz wyższych cen skupu. W cale się nie zdziwię jak powstanie coraz więcej dzikich wysypisk, może się władcy zreflektują jak zacznie u Nas wyglądać jak na Bałkanach czy Ukrainie gdzie na wyjeździe z każdego miasta czy wsi są hałdy śmieci.
Jeżeli pracownicy ( w co oczywiście wątpię) zarabiali najniższą pensję to wzrost o 10% jest nieadekwatny do wzrostu ceny za usługę !
A ja mam pytanie, gdzie mogę oddać nawet za darmo stłuczkę szklaną, kartony, tworzywo sztuczne, styropian itd ? Oczywiście posegregowane i popakowane w duże worki. Chyba nigdzie ! ekologia i recykling u nas w Polsce polega tylko na ustalaniu coraz wyższych cen skupu. W cale się nie zdziwię jak powstanie coraz więcej dzikich wysypisk, może się władcy zreflektują jak zacznie u Nas wyglądać jak na Bałkanach czy Ukrainie gdzie na wyjeździe z każdego miasta czy wsi są hałdy śmieci.
Tak, zapoznałem się z treścią uchwały gminy i wygląda na to, że nie będzie obniżonej stawki za dzieci tak jak to miało miejsce w latach poprzednich. U mnie wzrost z 45,- na 130,- Podnoszą ceny bo mogą i nie liczyłbym na poprawę jakości usług. Do tego na stronie gminy w jednym miejscu napisane jest że kartoniki po napojach i tapety to makulatura a w załączniku do druku tapeta i kartoniki nie są makulaturą. Aha jeżeli 20% odpadów będzie źle posegregowana stawka wzrośnie do 45,-. O karanie raczej obawy nie ma bo kto miałby decydować czy jest dobrze czy źle posegregowane jeżeli na stronie są błędy i nie wiadomo jak segregować
Nie wiecie może czy planowane jest zwiększenie częstotliwości kursowania śmieciarek w przyszłości? W tym momencie to jakaś kpina, wywóz zmieszanych odpadów raz na 2 tygodnie, segregowane raz na miesiąc.... Śmieci walają się przed posesjami, jak tak dalej pójdzie to po koronawirusie grozi nam epidemia czerwonki i duru brzusznego...