Wczoraj, wracając z meczu Lechii, chciałem z kolegą wpaść do znajomych na do klubu. Przy wejściu na ogródek zaskoczył nas właściciel i powiedział że nie wejdziemy, bo mamy koszulki Lechii Gdańsk. Powiedziałem mu że to jawna dyskryminacja a on na to, że to jego klub i może sobie robić co chce. Właściciel jest chyba mocno uprzedzony bo nawet nie pozwolił nam wejść na ogórek na minutę i przywitać się ze znajomymi. Nie polecam!