Odpowiadasz na:

Niestety to prawda. Sławciu w 1 z wywiadów w TVP (z Szabłowską na jutubie jest) mówi "i reaktywujemy zespół" i od razu poprawia "i ja go zreaktywuje". Czyli upór i egocentryzm został. Sławek... rozwiń

Niestety to prawda. Sławciu w 1 z wywiadów w TVP (z Szabłowską na jutubie jest) mówi "i reaktywujemy zespół" i od razu poprawia "i ja go zreaktywuje". Czyli upór i egocentryzm został. Sławek lekcji jednak nie odrobił nadal - na koncertach podkłady - bas, część klawiszy i bębnów i część wokali. Idąc na koncert oczekuje się od muzyków gry choć w 90% na żywo - a nie w kilkunastu. Wiadomo, że "gęste" klawisze się programuje, czy jakiś kawałek loopa, ale bez jaj! Kolejny kiwający się basista, a Tomcio zamiast grać jak na swojej płycie "Fusionland" czy coś takiego to siermężnie kopiuje automat, przejścia słabe i totalnie nudne. Sławciu by sobie kupił ze 2-3 nowoczesne parapety i uzupełnił tym Propheta i Koga 700. Gdyby schował ego i koszulkę lidera do szafy i zajął się komponowaniem i tworzeniem brzmień, Tomasz by zrobił solidny rytm na mieszanym zestawie z porządnymi przejściami, a basista by grał 90% basu (reszta gęgacze sławkowe) to by było coś. Posłuchajcie sobie sekcji z płyty "Wszystko jest jak pierwszy raz". Stare dobre i prawdziwe Kombi, w nowym wcieleniu przez "ii". Z wojenki nic nie będzie. Kombii nagrało wcześniej 3 płytki, co prawda z rytmem programowanym, ale nieco żywych bębnów tam też było, a przede wszystkim kilkanaście nowych przebojów.
A Sławek co? Nic. Ostatnia płyta ma 1 utwór ciekawy z fletem i to wszysko. Nic godnego uwagi. Szkoda, bo jako Kombi - Łosowski by więcej ugrał pod jednym warunkiem - jakby solidnie zagrał, co naprawdę potrafi.
Ale zaraz ten post powiesi lotna ekipa hejterów pod dyrekcją Jarka, Seby i Bartusia.

zobacz wątek
7 lat temu
~nie hejter

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry