Widok
Na pewno w Ziaji jest podobna presja jak w sieciówkach co do sprzedaży, ale pewnie nie ma kar za niewyrobienie całości planu sprzedażowego (wystarczy trochę ponad ustalone minimum). Ponadto mogą oferować jakiś min. socjal i nieco wyższą stawkę godzinową (o 1-2 PLN więcej niż w Galerii Natura, gdzie pół roku temu było 7 zł brutto). Praca w sklepach firmowych Ziaji polegać ma też na aktywnym doradzaniu Klientkom / Klientom produktów dla nich najbardziej optymalnych (nie koniecznie najdroższych), więc pewnie wymagana jest szczegółowa wiedza nt. ww. produktów firmy Ziaja (którą zyskuje się po przejściu szkolenia). Moim zdaniem ze sklepów firmowych warto uderzać do Tchibo na DK (choć ich ogłoszenia rzadko się pojawiają) lub do Baltony w nowym terminalu na lotnisku (sklepy wolnocłowe).
do pracy w sklepie konieczne jest ukonczenie szkoly o profilu kosmetycznym. praca polega na dermokonsultacjach, trzeba znac skladniki aktywne zawarte we wszystkich produktach. praca mila i przyjemna, jednak gorzej z szefostwem, zero docenienia pracownika, ciagle zgrzyty, pretensje, chora atmosfera... generalnie nie polecam, mozna sie wykonczyc nerwowo...
Pracuje w ziaji 2lata w Gdansku.Szefowa jest b.fajna nie czepia sie byle czego umowa od razu ns caly etat wynagrodzenie -1600brutto czyli 1237.20 na reke plus do tego prowizja od obrotu od 400zl(sklep gdzie jest maly obrot do ponad 1000 i wiecej lepszy sklepi wieksze utargi )premia jest co miesiac i nie zdazylo mi sie aby w ktoryms m-cu jej nie byloptemia rowniez jest na umowe wiec nic pod stolem praca polega na doradzaniu klientkom w doborze najlepszego dla nich kremu jak ktos slusznie to zauwazyl nie koniecznie najdrozszego.Klientka musi byc zadowolona i pewna ze chce ten towar,nie ma mowy o wciskaniu na sile :czyli targety za to u nas klientaa dostaje zawsze gratis a to intime albo maslo do ciala zalezy co jest w danym miesiacu bo co miesiac jest cos innegoPrace moge polecic a i ja akurat nie jestem kosmetyczka pracuje u nas pare kosetyczek i szefowa wolalaby panie po kosmetologii ale wiadomo jsk jest na rynku pracy. .Mam nadzieje ze pomoglam
Podbijam temat bo trochę czasu minęło.
Pracuję w Ziaji i jestem mega zadowolona. Praca 2000tyś brutto plus premie. Jest spokój bo pracuje się samemu. Klienci też wiedzą czego chcą bo to jednak tańsze produkty więc nie mają oczekiwań typu chcę cudowny krem typu bobii brown...
Wynagrodzenie zawsze na czas i żadnej presji aby wyrobić normę bo czegoś takiego nie ma. Umowy również o pracę.
Polecam
Pracuję w Ziaji i jestem mega zadowolona. Praca 2000tyś brutto plus premie. Jest spokój bo pracuje się samemu. Klienci też wiedzą czego chcą bo to jednak tańsze produkty więc nie mają oczekiwań typu chcę cudowny krem typu bobii brown...
Wynagrodzenie zawsze na czas i żadnej presji aby wyrobić normę bo czegoś takiego nie ma. Umowy również o pracę.
Polecam